Nie dopuszczono do złożenia życzeń i połamania się opłatkiem duszpasterza kolejarzy ks. Eugeniusza Zarębińskiego z pracownikami PKP. Sytuacja miała miejsce w centrali PKP S.A. w Warszawie.

– To skandal, nie może być tak, że katolików chce się eliminować i nie dopuszcza się nawet do połamania opłatkiem – stwierdził senator Stanisław Kogut, który poinformował o zaistniałej sytuacji na antenie Radia Maryja.

Polityk wymienia działania, jakie mają miejsce w ostatnim czasie, a które są wymierzone w chrześcijan.

– Nie można godzić się na to, żeby w cudowne święto pracownicy PKP nie mogli się łamać białym opłatkiem, który jest opłatkiem pojednania, opłatkiem miłości. Są ogromne ataki nienawiści na kapłanów, biskupów, arcybiskupów, kardynałów, jest niszczona nasza świętość, święta Ikona Matki Boskiej Częstochowskiej, niektórzy niszczą krzyż, niektóre ugrupowania chcą, by w parlamencie go nie było – powiedział senator Stanisław Kogut.

Źródło: Nasz Dziennik


Komentarz z forum kolejowego infokolej.pl

Problem tkwi w tym, że lewacko-ateistyczna mniejszość usiłuje narzucać swe ateistyczne poglądy i zachowania wierzącej katolickiej większości.

Lewacy i ateiści w naszym społeczeństwie stanowią margines, ale te środowiska są bardzo głośne, wszędzie się panoszą i mają wsparcie mainstreamowych mediów, rządu Tuska oraz lewackiej Unii Europejskiej, skąd dostają granty na swą lewacką działalność.

Krzyż i ksiądz osobie wierzącej w niczym nie przeszkadza. Tradycyjny opłatek to od lat kultywowany zwyczaj w wielu firmach. Nie wiem komu w centrali PKP S.A. przeszkadza katolicki ksiądz. Przypuszczam, że zarządowi z prezesem Karnowskim na czele. A skoro tak to 3-osobowy zarząd PKP S.A. to albo zadeklarowani ateiści albo osoby innego wyznania. Ale kimkolwiek by prezes PKP S.A. nie był, powinien uszanować świąteczną tradycję, osobę duchowną i wolę swoich podwładnych. Tego wymagają elementarne zasady kultury osobistej, których komuś w centrali PKP S.A. niestety brakuje.

Wstyd prezesie Karnowski! Młody pan jesteś i chyba jeszcze nie rozumiesz, że życie i praca to nie tylko wyścig szczurów w korporacji, finanse i słupki w Excelu, ale przede wszystkim człowiek, wartości moralne i relacje międzyludzkie.